Zwycięstwo Szymona Kurala w 2 eliminacji GPM na pewno zaskoczeniem nie jest, zwłaszcza że w 7 meczach przegrał tylko 7 partii i dzięki temu zwycięstwu wysunął się na prowadzenie w rankingu GPM. Jednak udział w finale Moniki Ząbek, już taką małą niespodzianką jest, ale przypadku w tym nie było, bo w drodze do finału też nie przegrała żadnego meczu. Trzecie miejsce , można by powiedzieć „tradycyjnie” dla Wojtka Banka i tutaj wielka niespodzianka – Wojtka Wiśniowskiego, który ostatnio przy stole spędza niewiele czasu. Warto też zauważyć 5 miejsce młodego zawodnika klubu Iks z Tarnowa – Leona Kukusia, który wyeliminował z turnieju Wojtka Goska i dopiero w ćwierćfinale przegrał ze zwycięzcą turnieju Szymonem Kuralem. Mieliśmy jeszcze jednego bohatera w tym turnieju, Jurka Goneta. Chociaż akurat w turnieju, to mu nie poszło, bo przegrał oba mecze i zajął 49 miejsce, ale miał szczęści i spośród 56 zawodników, to on został wylosowany do Jackpota (1345). Rozbicie nie najgorsze, ale już pierwszą bilę musiał wbijać „na bandę”, uderzył dosyć mocno i nie trafił, jednak bila odbiła się 3 razy od krótkich band i bila biała „dobiła” ją do łuzy, do której zamierzał ją wbić. Dodatkowo biała ustawiła się tak, że wystarczyło lekko musnąć bilę nr 3, a 9 sama wpadała do łuzy, co Jurek uczynił i tak w 2 strzałach zrobił partię „ z kija” zgarniając pulę Jackpota.